Strony

Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 11 listopada 2012

Jak się poznałyśmy?


Okiem Magdy: 

 
   Wakacje, 2003 rok. Piaskownica, trójka rodzeństwa i koń na biegunach. Bawiłam się z braćmi na placu zabaw, gdy nagle na zjeżdżalnie weszła dziewczynka, której nigdy wcześniej nie widziałam. Spytała nas jak się nazywamy, po czym szybko zjechała do piaskownicy. „Jestem Adam.”, „Ja jestem Kuba.”, „A ja jestem Dusia!”. Nasza nowa koleżanka dziwnie zareagowała na moją odpowiedź.  Nie mogę nic więcej powiedzieć, bo mało pamiętam. W ten sposób zaczęła się nasza przyjaźń…


Okiem Hani:

 
   To było lato, wakacje, dokładniej 2003 rok, miałam wtedy 6 lat. Po obiedzie wyjrzałam przez okno, z którego miałam widok na plac zabaw. Nie było nikogo znajomego, ale w piaskownicy kręciła się trójka dzieci. Nie znałam ich więc postanowiłam wyjść na dwór i sprawdzić kim są. Po 3 minutach byłam już na miejscu, weszłam na zjeżdżalnię i spytałam: "Co wy tu robicie ?" (zjechałam i wylądowałam w piaskownicy, w której siedzieli), "Jak się nazywacie ?", "Jestem Adam"- przedstawił się najwyższy, "A ja Kuba"- odpowiedział nieco niższy, "A ja Dusia"- wykrzyknęła dziewczynka z krótko ściętymi włosami. Zdziwiło mnie to, nie słyszałam nigdy takiego imienia jak "Dusia", w ogóle zdawali mi się dziwni, mieli ze sobą ogromnego (przynajmniej wtedy mi się taki wydawał), drewnianego konia na biegunach. Okazało się, że są rodzeństwem, a "Dusia" tak naprawdę nazywa się Magda. I tak to się zaczęło...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz